środa, 20 listopada 2013

#post2

W kolejnym poście chciałabym poruszyć temat kibiców.
Dokładnie to oczywiście kibiców żużlowych. Każdy jest kibicem.Każdy chcę dopingować swoją drużynę i zawsze cieszyć się z wygranej. Lecz nie zawsze nasza ukochana drużyna wygrywa. Czasem coś się nie ułoży i nie pójdzie tak jakbyśmy chcieli. Niektórzy niestety nie potrafią się z tym pogodzić. Spotkałam się z kilkoma przypadkami,że osoby odwracały się od swojego klubu,ponieważ drużyna zaczęła przegrywać kilka spotkań. Dla mnie było to niedorzeczne. Ze swoją ukochaną drużyną jest się na dobre i na złe. Nawet jeśli na stadionach świeci pustka i kibiców brak. Nawet jeśli nie idzie tak jakbyśmy sobie marzyli. Nawet jeśli nie ma "dream teamu",nie ma dużo wyników. Ja nigdy bym się klubu nie wyparła. Bywały i zawsze bywają gorsze i złe chwile,ale chyba to nie powód aby przestać ich wszystkich dopingować? Oczywiście,że nie. Wiadomo,że czasem zazdrości się innemu klubowi m.in. opraw meczowych,ilości kibiców,dobrych wyników. Jednak pieniądze i najlepsi zawodnicy to nie wszystko. Atmosfera,przywiązanie i kibice to też ważne,jak nie najważniejsze elementy. Bardzo i to bardzo dużo kibiców jest wiernym swojemu klubowi,ale tak jak wspomniałam spotkałam się z tymi fałszywi stronami kibicowania. Kibic nie musi się kojarzyć tylko z chuligaństwem i złem. Kibic to słowo szerokie i powszechne. Taka osoba nie musi być potocznie nazywana "kibolem". Wystarczy,że jest całym sercem i sobą ze swoim klubem.
Dla mnie kibice żużlowi są najlepszymi jakich widziałam. Najlepsi na świecie. Potrafią przejechać całą Polskę by być z nimi-ze swoją drużyną. Często nie jest ich duża ilość,ale są i to jest ważne. Potrafią dopingować i wspierać ich,mimo że nie zawsze jest dobrze. Każdy kibic nim jest i nim zawsze będzie. Nie musimy mieć obklejonych ścian w pokoju plakatami by pamiętać co dla nas znaczy klub i drużyna. Bardzo lubię słuchać lub czytać w wywiadach jak zawodnicy mówią,że bez obecności kibiców nie dali by rady. Dla nas jadą po kolejne punkty. Takie słowa są piękne. Czujemy się wtedy ważni,że nasze kibicowanie,radość i trzymanie kciuków ma sens. Wiemy,że jesteśmy potrzebni,że dla nich jesteśmy wszystkim. Nie "drzemy mordy" potocznie,tylko zdzieramy gardło aby jak najgłośniej ich dopingować. By nas usłyszeli i pewnie z naszą obecnością dojechali do mety. Nigdy się nie poddają,mimo że czasem oddają życie i poświęcają zdrowie. Jadą po zwycięstwo. Dla nas-kibiców,fanów.


"Nie sztuką jest być kibicem drużyny,która ciągle wygrywa. Sztuką jest nim pozostać kiedy zaczyna przegrywać" 

~Przymierzając się do tego tematu miałam strasznie dużo myśli i opinii. Jednak wiedziałam jedno,że to co tutaj nabazgrałam ma sens. Pisząc niektóre zdania uśmiechałam się do ekranu i zaczęłam się wczuwać w to co pisze. Nawet jeśli mało osób to czyta ja i tak będę to robić czyli pisać.
Kolejny post pewnie będzie w sobotę o następnych nowinkach transferowych.
Co później? Znowu poruszę jakiś temat podobny jak wyżej.
Trzymajcie się! :)

9 komentarzy:

  1. Jesteś wspaniała! Piszesz obiektywnie i na temat. Nie faworyzujesz jednego klubu. Szanujesz każdego kibica jak również zawodnika. Myślę że nadajesz się na dziennikarza sportowego.
    P.S Dawaj kolejny wpis!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym dziennikarzem to bez przesady! Lecz dziękuję za miłe słowa!

      Usuń
  2. Cudowny post <3 Pokazałaś tutaj, że 'kibic' to coś więcej niż puste słowo. Ja osobiście nie wyobrażam sobie życia, kibicowania. To nie hobby , to styl życia xd SpeedwayFamily forever <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny temat wybrałaś.
    Ja nie wyobrażam sobie, abym po jakiejś porażce mogła opuścić swój klub. Zawsze będę go bronić i choćby nie wiem co się stało, nie odwrócę się od niego. Kiedy po meczu mam zdarte gardło - czuję satysfakcję. Podobnie jak tobie, buzia mi się cieszy, kiedy w wywiadach zawodnicy mówią o kibicach, atmosferze na stadionie. Wtedy tworzy się cudowna relacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie popieram Twoje zdanie i bardzo lubię czytać komentarze od Ciebie. Dziękuję Ci za to!

      Usuń
    2. haha miło mi :) zatem będę komentować dalej. czekam na kolejne posty ;)

      Usuń
  4. No jak Ci idzie! Pjenknie :3

    OdpowiedzUsuń
  5. No jak Ci idzie! Pjenknie :3

    OdpowiedzUsuń
  6. No jak Ci idzie! Pjenknie :3

    OdpowiedzUsuń